czwartek, 4 sierpnia 2016

Last month- July!



Nawet nie zauważyłam, że był lipiec i nawet nie zauważyłam, że już się skończył! Taka sytuacja ;). Powiedźcie mi lepiej co u was, jak wakacje? Ja na urlop muszę jeszcze trochę poczekać, ale mam nadzieję, że wy bawicie się świetnie! W kilku zdjęciach chciałabym opowiedzieć co działo się u mnie w lipcu!
Zaczęło się od tego, że zaliczyłam ostatni karkołomny egzamin! (już dawno się tak nie denerwowałam).
Później w końcu był czas na relaks i rodzinne wygłupy (możecie obserwować mnie na snapie moja nazwa to oczywiście "aggiesangle")
Nie obyło się bez szalonych zakupów i uciekania przed deszczem...
...a kilka dni później był dział zwrotów i czekanie w kolejce ;) (zakupy ze mną nie należą do najłatwiejszych :D)

Musiałam ulec swojemu uwielbieniu do niezdrowego jedzenia i moich ulubionych lodów (w końcu mamy lato)
W końcu znalazłam też czas na to żeby zrobić mały remont w mojej sypialni! ( jak podobają wam się efekty?)

A wy jaki mieliście lipiec?

 




wtorek, 12 lipca 2016

Zanim się pojawiłeś...



Nawet nie zauważyłam, że minął ponad tydzień od ostatniego postu… Czy zostanie mi to wybaczone? Mam nadzieję, że tak. U mnie trochę się ostatnio działo w sferze prywatnej więc nie będę was tym zanudzać. Czy słyszeliście o książce i filmie „Zanim się pojawiłeś”?. Wczoraj miałam okazje go oglądać. Razem z koleżanką zaopatrzone w karton chusteczek zasiadłyśmy przed ekranem kinowym. Co mnie zaskoczyło? To nie jest zwykły wymuszony i przereklamowany wyciskacz łez. Można się szczerze pośmiać i zastanowić nad swoim życiem. Emilia Clarke w roli Lou była po prostu przezabawna. Czy się popłakałam? Oczywiście, że tak! Jeśli zastanawiacie się czy warto obejrzeć tę produkcję to szczerze wam polecam!

sobota, 2 lipca 2016

Last month- June



Cześć kochani! Ojej, ojej, ale mnie tutaj długo nie było! Dzisiaj wracam (chociaż przydałoby mi się jeszcze trochę odpoczynku) bo ostatni egzamin już za mną (po wojażach zaliczony na 5!) i mam nadzieję, że wymyślę dla was jeszcze trochę wpisów, które będziecie mieli ochotę przeczytać i podzielić się swoimi refleksjami na ich temat. Wybaczcie, że piszę trochę chaotycznie, ale nadal jestem pod wrażeniem dzisiejszego dnia. Czerwiec poświęciłam głównie na naukę, ale było też przyjemnie i urodzinowo. Oto skrót tego co się działo w czerwcu. 

   Ten semestr dał mi się wyjątkowo we znaki, ale całe szczęście wszystko już za mną... chyba ;) 
Mimo, że nie przepadam za swoimi urodzinami to te były wyjątkowo udane ("Sekrety urody Koreanek" zacznę czytać już dziś;))
                                                     No i oczywiście jedzonko :D

Jak wam minął czerwiec?