Gala Oscarowa za nami. Leonardo w
końcu otrzymał statuetkę, więc nasze zbiorowe trzymanie kciuków się opłaciło.
Jednak to, co przykuwało moją uwagę to kreacje pań. Podobno w tym roku
dziennikarze, którzy rozmawiali z gwiazdami nie mogli zadać fundamentalnego pytania,
„Co masz na sobie?” lub „Kto cię ubierał?”(właściwie jak się tak nad tym
zastanowić to faktycznie mało ambitne te pytania). Aktorki miały pretensje
przede wszystkim o to, że w przeciwieństwie to mężczyzn nie są pytane np. o to,
w jaki sposób przygotowywały się do roli albo czy utożsamiają się z graną przez
siebie postacią? Mimo wszystko idąc im na przekór wybrałam kilka tych kreacji,
które przypadły mi do gustu. Z tego, co zauważyłam kolorystyka była dowolna:
róże, czerwienie, mięta, czerń itd. Naturalnie królowały długie suknie
wieczorowe prócz kreacji Lady Gagi, która wybrała spodnie, które tylko z tyłu
przypominały suknie. Artystka znana jest z tego, że lubi zaskakiwać, a nawet
szokować, ale tym razem zaskoczyła bardzo pozytywnie, bo wyglądała
fenomenalnie. Co myślicie o tegorocznych kreacjach? Czy któraś podobała wam się
najbardziej?
Lady Gaga (Brandon Maxwell)
Alicia Vikander (Louis Vuitton)
Sofia Vergara (Marchesa)
Cate Blanchett (Armani)
Reese Witherspoon (Oscar De La Renta)
Kate Winslet (Ralph Lauren)
Julianne Moore (Chanel)
Zdjęcia pochodzą ze strony hollywoodlife.com
Żółta przepiękna!
OdpowiedzUsuńNie za bardzo przypadły mi do gustu kreacje na gali w tym roku
OdpowiedzUsuńZ sukienek, które przedstawiłaś najbardziej podoba mi się ta, którą ma na sobie Julianne Moore. Tak poza tym, bardzo lubię tę aktorkę.
OdpowiedzUsuńCate Blanchett jak zwykle wygląda pięknie, niczym królowa elfów :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie sukienka, którą miała Cate Blanchett!
OdpowiedzUsuń