Przez ostatnie kilka miesięcy
miałam bardzo dużo wolnego czasu (nie pracowałam) i na początku, kiedy miałam
dodatkowe zajęcia, (czyli kurs na prawo jazdy, którego nie zdałam, ale wciąż w
siebie wierzę czy założenie bloga) czas płynął dość szybko i nawet przyjemnie.
Miałam wrażenie, że siedzenie w domu to naprawdę super sprawa. W końcu miałam
czas na nadrobienie zaległości w czytaniu, oglądaniu filmów, stworzenie nowych
nawyków pielęgnacyjnych czy eksperymenty w kuchni. Z biegiem czasu, kiedy
telefon nie dzwonił w odpowiedzi na moje CV to moje poznawanie siebie na nowo
zaczęło mi doskwierać. Najgorsze było to, że moje oszczędności się skończyły i
nie mogłam sobie pozwolić na to czy na tamto (kosmetyki i inne rzeczy). Owszem
dorabiałam sobie, kiedy była okazja, ale wszystkie pieniądze szły na dojazdy na
uczelnie (nie mam już zniżek na bilety komunikacyjne). Chcę żeby to było jasne,
nie jestem osobą, która ma bogatego chłopaka, który mnie sponsoruje i nie
uśmiechało mi się też prosić o pieniądze rodziców (to mega słabe). Muszę
przyznać, że dopiero teraz po Nowym Roku odczułam brak swojej niezależności
finansowej i chyba nigdy nie czułam się gorzej, mam nadzieje, że już nigdy mnie
to nie spotka (tak wiem w życiu bywa różnie). Póki, co nie mogę powiedzieć nic
więcej, ale być może niedługo wszystko wróci do normy. Pytanie do was: Czy
kiedykolwiek byliście w sytuacji, w której straciliście swoją niezależność?
Też poruszałam u siebie ten temat. Bezrobocie na początku jest fajne, później robi się gorzej, zgadzam się w pełni.
OdpowiedzUsuńZnam ten ból ;-/ Siedzenie w domu tylko na początku jest fajne... Dobrze, że to już za mną.
UsuńMm, doskonale wiem o czym mówisz. Mój portfel też kwiczy z rozpaczy, a telefon milczy jak zaklęty. Ciężkie czasy nastały.
OdpowiedzUsuńLenistwo jest najpiękniejsze po tygodniu ciężkiej pracy, z czasem nie robisz nic, bo nie masz pieniędzy na nic. Powodzenia w zapełnianiu portfela ;)
OdpowiedzUsuńprawko zdasz kochana! trzymam kciuki:) i życzę powodzenia!
OdpowiedzUsuńSandicious
wiem co czujesz,fajnie posiedzieć sobie w domu . Sama miałam przerwę w pracy prawie rok,bo nie mogłam pogodzić pracy z nauką. Praca daje poczucie niezależności. Powodzenia z prawkiem i pracą!:)
OdpowiedzUsuńRóżne miałam sytuacje, ale zupełnie Cie rozumiem i trzymam kciuki za znalezienie pracy!
OdpowiedzUsuń