Tydzień temu na pierwszy film
wybrałam „The Grand Budapest Hotel”, ale smutne informacje skłoniły mnie do
zmiany decyzji. Teraz z całą stanowczością rekomenduję „The Grand Budapest
Hotel” jest to opowieść o ekscentrycznym portierze (Ralph Finnes) ze słynnego
europejskiego hotelu w burzliwym okresie międzywojennym. Główny bohater zostaje
wplątany w aferę wokół kradzieży bezcennego obrazu. W tym filmie zakochałam się
od razu, a akcja chwilami jest tak nieoczekiwana, że aż zabawna. Warto obejrzeć
ten film ze względu na plejadę gwiazd: Adrien Brody, Willem Defoe to tylko nieliczni z nich. Polecam gorąco!
Follow my blog with Bloglovin
Nie oglądałam, może kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńjedna z pozycji obowiązkowych :)
UsuńJa też gorąco polecam!!! świetny film!!! :)
OdpowiedzUsuń